Premiery: Grudzień – Super Smash Bros. Ultimate, Just Cause 4

Witajcie w ostatnim w tym roku wydaniu Premier! Zwykle wydawcy nie celują w okres świąteczny, więc tym razem w jednym wpisie podsumujemy cały miesiąc. Poza tegoroczną bombą od Nintendo w postaci Super Smash Bros. Ultimate jest parę ciekawych pozycji na wszystkie platformy.

Just Cause 4 (PS4, Xbox One, PC) – 4 grudnia

Rico Rodriguez powraca w kolejnej części Just Cause, w której wybiera się do Ameryki Południowej. Razem z nim wracają wszystkie gadżety znane i lubiane z poprzedniej części – spadochrony, paralotnie czy haki. Wszystkie dostaną nowe funkcjonalności, co na pewno przyda się w tym open worldzie, pozwalającym na niszczenie otaczającego nas świata dzięki świetnym silnikom fizyki. Tym razem sprawdzą je również ekstremalne warunki pogodowe, takie jak na przykład tornado. Czy tytuł ten tak samo porwie graczy?

Hype level: z dużej chmury mały deszcz

Słyszeliście o Mutancie? To papierowy RPG z lat 80-tych, w którym po wojnie nuklearnej na ziemi koegzystują ludzie i mutanci. Ten ciekawy koncept zostanie przeniesiony na ekrany monitorów i telewizorów przy pomocy taktycznego gameplayu rodem z XCOM. To jednak nie wszystko – gra pozwalać będzie również na swobodną eksplorację otwartego świata oraz obiecuje rozwiniętą i interesującą fabułę. Myślę, że to może się udać.

Hype level: wygląda obiecująco

Persona 3: Dancing in Moonlight & Persona 5: Dancing in Starlight (PS4, PS Vita) – 4 grudnia

Po całkiem ciepłym przyjęciu spinoffu na podstawie czwartej Persony, Atlus postanowił taki sam kąsek zaserwować fanom trójki i piątki. Koncept jest banalny – postaci z danej części Persony tańczą do piosenek z danej części Persony, a gameplay to całkiem przyjemna gra rytmiczna. Fajnie, że Atlus zdecydował się nadal wspierać PS Vite. Szkoda, że nie wydał obu tych gier jako jednego tytułu.

Hype level: tylko dla fanów gier rytmicznych

Super Smash Bros. Ultimate (Switch) – 7 grudnia

Dotarliśmy. Po miesiącach hype’u i przydługich kampaniach reklamowych, tłumaczących każdą najmniejszą mechanikę, dostaniemy nowego Smasha w nasze ręce. I jak już zostało wspomniane w nazwie – Super Smash Bros. Ultimate – oferuję największą liczbę wojowników, map czy piosenek w historii tej serii. Ale serię tę od zawsze sprzedaje bardzo prosty koncept – to imprezowy potwór na miarę Mario Karta. Są tu tryby dla jednego gracza (chociaż World of Light nie zapowiada się tak jak Subspace Emissary, znany z wersji na Wii), ale Super Smash Bros. Ultimate jest najlepszy, gdy łoisz tyłek znajomym siedzącym obok.

Hype level: koniecznie

GRIS (PC, Switch) – 13 grudnia

Ostatnią zajawką w tym roku będzie bardzo ciekawie zapowiadający się indie platformer GRIS. Sterujemy młodą kobietą, która przechodzi przez trudny czas w swoim życiu. Gra wygląda jak żywy akwarelowy obraz i porusza się przepięknie. A gameplayowo to platformówka z elementami zagadek logicznych, które rozwiązujemy zmieniając kształt sukienki głównej bohaterki.

Hype level: intrygujące

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *