Premiery: druga połowa października 2020
Możecie nie zdawać sobie z tego sprawy, ale druga połowa października to ostatni raz, kiedy w moim zestawieniu premier nie ma żadnych gier na nową generację konsol. Premiera nowych urządzeń od Microsoftu i Sony coraz bliżej, ale nie oznacza to, że na obecne urządzenia nie wychodzi nic ciekawego.
Amnesia: Rebirth (PC, PS4) – 20 października
Amnesia: Rebirth to kolejna odsłona serii Amnesia, która już od wielu lat straszy graczy na całym świecie. Jak sam podtytuł wskazuje, zmian jest tutaj bardzo dużo i to na wielu płaszczyznach. Zaczynając od zupełnie nowego silnika graficznego dostosowanego do obecnych standardów graficznych, przez nową protagonistkę, po zupełnie nową historię i miejsce, w którym się ona dzieje. Jeżeli lubicie się bać, czuć oddech potworów na swoim karku i jumpscare’y to Amnesia: Rebirth da wam tego pod dostatkiem.
Hype level: 2/7
ScourgeBringer (PC, Switch, Xbox One) – 21 października
ScourgeBringer to bardzo fajnie wyglądający indyk, który już niedługo wychodzi z programu Early Access. W tej platformowej grze typu roguelite główna bohaterka musi pokonać zastępy antycznych maszyn, chroniących nie tylko sekretów związanych z tym, jak uratować ludzkość, ale też związanych z przeszłością bohaterki. Szaleńczo szybkie tempo rozgrywki nie pozwala się nudzić, aczkolwiek głosy dobiegające z Early Access mówią o małej różnorodności w kolejnych podejściach do gry, co może szybko zrazić graczy. Miejmy nadzieję, że wraz z wyjściem z Early Access twórcy uporają się z tym problemem, bo potencjał jest tutaj całkiem spory.
Hype level: 3/7
Ghostrunner (PC, PS4, Xbox One) – 27 października
Cyberpunk 2077 to nie jedyna w tym roku polska gra, ociekająca cyberpunkowym klimatem. Ghostrunner tworzone przez studio One More Level to gra akcji z perspektywy pierwszej osoby, w której gracz wciela się w tajemniczego cybernetycznego wojownika. Postanawia on wyruszyć do ostatniego bastionu ludzkości – tajemniczej wieży, gdzie każde piętro skrywa kolejne tajemnice. Na drodze stanie mu armia żołnierzy zarówno w świecie fizycznym, jak i cyfrowym. Jeżeli gameplay w Ghostrunner będzie na tyle interesujący, co zaproponowana historia i estetyka, to może być hicior.
Hype level: 4/7
Watch Dogs: Legion (PC, PS4, Xbox One) – 29 października
Watch Dogs: Legion rozpoczyna wielką jesienną ofensywę wydawniczą Ubisoftu, którzy wydają trzy duże gry na przestrzeni półtora miesiąca. Kolejna część serii o hakerach dzieje się w Londynie, którego władze z powodu groźby ataku terrorystycznego zamykają miasto i wynajmują prywatne wojsko do pilnowania porządku. Gracz wciela się w członka ruchu oporu, który postanawia wyzwolić miasto z kapitalistycznego ucisku. Jeżeli chodzi o rozgrywkę, mamy tu do czynienia z typową grą z otwartym światem od Ubisoftu. Jednocześnie spodziewam się wielu zaskoczeń i niespodzianek, gdyż głównym producentem gry jest Clint Hocking, najbardziej znany z pierwotnie niedocenianej i wyprzedzającej swoje czasy drugiej części serii Far Cry. Jednym z rewolucyjnych pomysłów w Watch Dogs: Legion ma być opcja wcielenia się w absolutnie każdą postać w grze. Każdy NPC (no, prawie każdy), którego spotkacie na swojej drodze może zostać zrekrutowany do ruchu oporu i od tego momentu możecie nim grać. Jak w życiu ludzie mają różnorodne umiejętności oraz wiedzę, więc mocno liczę na kreatywne wykorzystanie tej mechaniki. Może Watch Dogs nie jest najbardziej elektryzującą marką Ubisoft, ale dawno nie było gry, która ma okazję tak mocno zaskoczyć graczy na całym świecie.
Hype level: 5/7
The Dark Pictures Anthology: Little Hope (PC, PS4, Xbox One) – 30 października
Little Hope to kolejna po Man of Medan odsłona w serii The Dark Pictures Anthology. W założeniu pod tym szyldem twórcy, najbardziej znani do tej pory z rewelacyjnego Until Dawn na PS4, mieli oferować krótsze, ale bardziej treściwe, odrębne od siebie historie. W Little Hope grupka studentów wraz ze swoim nauczycielem zostają uwięzieni w opuszczonym tytułowym miasteczku przez tajemniczy koszmar, który pragnie ich krwi. Man of Medan nie było niczym szczególnym, także liczę na poprawę na miarę Until Dawn, jeżeli chodzi o Little Hope. Tym bardziej, że tryb podejmowania wspólnych decyzji z grupą znajomych przed telewizorem jest czymś fantastycznym, szczególnie podczas zimnych jesiennych wieczorów.
Hype level: 4/7
Pikmin 3 Deluxe (Switch) – 30 października
Pikmin 3 Deluxe to kolejny raz, kiedy Nintendo ratuje się wydaniem gry ze swojej poprzedniej konsoli na Switcha. Nie mogę jednak nie empatyzować z tą decyzją, gdyż nie tylko globalna pandemia mocno utrudniła pracę nad nowymi tytułami, ale przede wszystkim Pikmin 3 to po prostu bardzo dobra gra uwięziona na WiiU. Czerpiąca inspiracje z kultowych Lemmingsów seria opowiada historię kapitana Olimara, który wraz z pomocą tytułowych Pikminów ma za zadanie wrócić na swoją planetę przy okazji zdobywając zapasy konieczne do jej uratowania. W ramach rozgrywki będzie on musiał pokonać nie tylko wrogo nastawione kreatury, ale też rozwiązać wszelakie łamigłówki, wykorzystując do tego różnego rodzaju Pikminy. Boli jedynie, że to kolejny remaster, za którego Nintendo życzy sobie tyle samo pieniędzy, co za zupełnie nową grę.
Hype level: 3/7