Lista: Najlepsze gry roku 2019

Kolejny rok dobiega końca. W 2019 zdarzyło się dużo – Switch umocnił swoją pozycję na rynku pomimo tego, że nie oferuje tytułów wysoko budżetowych oraz wgniatającej w fotel grafiki. Sony nadal utrzymuje się na prowadzeniu wśród konsol, chociaż w tym roku nie dostarczyli zbyt wielu dobrych ekskluzywnych tytułów. Microsoft depcze im po piętach, rozwijając swoje portfolio trochę w bok za pomocą usług takich jak Gamepass czy xCloud. A granie na komputerach stacjonarnych jest coraz ciekawsze dzięki VR, usługom Microsoftu czy coraz lepszej grafice i efektom takim jak raytracing. Jakie były najlepsze gry tego roku? Oto moje zestawienie.

10. Death Stranding

Jak pisałem w mojej recenzji, mam bardzo dużo problemów z Death Stranding. Z jej strukturą, tym jakie gra ma tempo, pretensjonalną fabułą oraz masą frustrujących fragmentów. Ale jednak wyprzedziła ona kilka tytułów i zasłużyła na wyróżnienie jako jedna z najlepszych gier tego roku. Bo te chwile spokoju i medytacji, które oferuje, są bajecznie przyjemne, a satysfakcja z budowania świata razem z innymi graczami online to jeden z najlepszych tegorocznych momentów w grach komputerowych.

9. Luigi’s Mansion 3

Luigi’s Mansion 3 to dla mnie jedno z najbardziej pozytywnych zaskoczeń tego roku. Uwielbiam serię tych słodko-strasznych tytułów, w których to Luigi gra pierwsze skrzypce, ale byłem przekonany, że będzie to jedynie kolejna udana odsłona, która jest skierowana raczej do młodszego odbiorcy. Niezależnie jednak od wieku przy Luigi’s Mansion 3 będziecie się bawić świetnie. Historia i sytuacje, w których znajduje się główny bohater są przezabawne, poziomy są niesamowicie pomysłowe, kreatywne i momentami solidnie rozruszają wasze szare komórki. Dodatkowo, nowe ruchy i mechaniki, które Luigi oraz przegenialny Gooigi opanowują w tej części, tchnęły nową jakość do tej serii. Szkoda tylko, że ktoś przepuścił ten tytuł przez QA z tak fatalnym schematem sterowania, bo gdyby nie to, byłby to absolutnie topowy tytuł na Switcha. Ale i tak warto.

8. Disco Elysium

Disco Elysium pojawiło się znikąd i zrobiło niemałe zamieszanie. Ten izometryczy RPG od studia ZA/UM za cel obrał sobie zredefiniowanie gier narracyjnych, w których wybory gracza mają znaczenie. Szalenie interesujący i bogaty system cech bohatera, brak jakiegokolwiek systemu walki i szerokie spektrum zachowań, konceptów i możliwości oddanych do wyboru gracza robią imponujące wrażenie i są powiewem świeżości w tym gatunku. Niestety, garstka wątpliwych decyzji, jeżeli chodzi o mechanikę i ogólną budowę gry oraz zdecydowanie słabsza i o wiele bardziej liniowa druga połowa fabuły nie pozwalają być Disco Elysium tym, czym chciało być. Nie zmienia to faktu, że jak na debiut, tworzony przez 12 lat, bez dużego budżetu i machiny reklamowej – jest to imponujące dokonanie.

7. Cadence of Hyrule

Od momentu ogłoszenia wiedziałem, że to gra dla mnie i coś, czym będę zachwycony. Twórcy rewelacyjnego Crypt of the Necrodancer dostali propozycję nie do odrzucenia od Nintendo – stworzyć spin-off serii The Legend of Zelda. Poszli oni jednak o krok dalej niż przy Necrodancerze, gdyż Cadence of Hyrule wykracza poza ramy rogue-like’a i z czystym sumieniem można nazwać go pełnoprawną dwuwymiarową Zeldą. Tylko tyle, że z hipnotyzującym soundtrackiem i rozgrywką opartą na rytmie. Więcej możecie przeczytać w mojej recenzji dostępnej tutaj.

6. Control

Remedy Entertainment po słabo przyjętym Quantum Break i mocno poróżniającym fanów Alanie Wake w końcu trafiło w dziesiątkę. Control to świetna gra akcji z perspektywy trzeciej osoby, z fantastyczną historią i zapierającą dech w piersiach grafiką. Ląduje jednak poza podium, ze względu na problemy z balansem trudności rozgrywki, delikatnie frustrującą walką oraz fatalną wydajnością w wersjach na konsole. Moje pełne wrażenia możecie przeczytać tutaj.

5. Tetris 99

Ale że jak, Tetris? W 2019 roku wśród najlepszych gier? Ano tak, bo Tetris 99 to genialny mariaż współczesnych trendów w grach komputerowych z dobrze znanym i uzależniającym gameplayem. Gracz razem z innymi 98 zawodnikami online próbuje jak najdłużej przetrwać rozgrywkę w tego klasyka. Udane czyszczenie linii pozwala wrzucać klocki na plansze innych graczy, a zadawanie kończących ciosów pozwala wzmocnić siłę swojego ataku. Battle Royale Tetris to coś, co nie powinno się udać, a działa tak dobrze, że aż ciężko w to uwierzyć i oderwać się od ekranu.

4. Slay the Spire

Jednym z trendów w 2019 roku był boom na gry karciane. Mechanika budowania talii i rozgrywki opartej na ich zagrywaniu zaczęła mocno przenikać do innych, niezwiązanych z nimi do tej pory gier. Wszystko zaczęło się jednak od jednego tytułu – Slay the Spire, który pełnoprawną premierę miał w styczniu tego roku. Jest to przegenialny roguelike, w którym próbujemy, pomimo masy przeciwników i przeciwności losu, wspiąć się na tytułową iglicę. Wszystko opiera się na talii kart, którą modyfikujemy w trakcie naszej rozgrywki i którą tracimy w momencie śmierci. Niewiarygodnie uzależniające, świetnie zbalansowane oraz wypchane contentem po brzegi. Musicie w to zagrać.

3. Fire Emblem: Three Houses

Pomimo tego, że jestem dopiero w trakcie mojej przygody z najnowszą odsłoną Fire Emblem, z czystym sumieniem i spokojnym sercem stawiam ją na najniższym szczeblu podium. Taktyczna, turowa, strategiczna rozgrywka daje mózgowi nad czym pogłówkować. Głębokie systemy rozwoju postaci i drużyny powodują, że o kierunku, w który chcemy poprowadzić naszych wojowników nie można przestać myśleć. A fantastyczna historia, rewelacyjna plejada postaci i wciągające, głębokie intrygi najzwyczajniej w świecie nie pozwalają odłożyć konsoli na bok. Absolutnie najlepsza odsłona serii Fire Emblem i nawet pomimo znużenia, które na pewno nadejdzie (jak to się zwykle zdarza w turowych strategiach) cieszę się, że zostawiłem sobie ten tytuł na koniec roku. Bo inaczej ustalenie kolejności na podium byłoby o wiele trudniejsze…

2. Resident Evil 2

To nie do końca był pewniak. Masa ludzi bała się, że Capcom nie podoła wyzwaniu i stworzenie Resident Evil 2 od nowa mija się z celem. Ale teraz już wszystko jest jasne – remake z 2019 roku to nie jest oryginalny Resident Evil 2. Nie, to coś jeszcze lepszego. Z czystym sumieniem poleciłbym tę grę każdemu, szczególnie fanom horrorów. Rewelacyjny klimat, świetna budowa świata, wysoce satysfakcjonujące mechaniki rozgrywki i ciągły strach przed tym, co może się czaić za kolejnym zakrętem. A wszystkie powody, dla których warto zagrać w ten tytuł, możecie przeczytać tutaj.

Najlepsza gra roku 2019: Sekiro: Shadows Die Twice

Sekiro: Shadows Die Twice to tytuł kompletny, wzorcowy przykład nie tylko tego, jak powinno się tworzyć gry, ale też tego, o co w nich tak naprawdę chodzi. Nie bez wad, ale te kilka drobnostek nie jest w stanie przesłonić geniuszu, którym po raz kolejny wykazali się fachowcy z FromSoftware z Hidetaką Miyazakim na czele. Absolutnie fantastyczny system walki działający w symbiozie z dopracowanymi do granic możliwości animacjami oraz płynnym i wysoce responsywnym sterowaniem dostarcza zdecydowanie najlepsze doznania w grach komputerowych w 2019 roku. Pełną recenzję możecie przeczytać tutaj.

Lista do nadrobienia

Dobrych gier jest coraz więcej, kolejka tych do nadrobienia wcale nie maleje, a czasu ciągle tyle samo. Pomimo tego, że w ostatnich tygodniach udało mi się nadrobić sporo tytułów, to i tak kupka wstydu na rok 2019 jest sporych rozmiarów. Chciałbym więc wyróżnić kilka gier, w które niestety nie miałem okazji zagrać, ale planuję jak najprędzej to zmienić. A jeżeli wy wahacie się nad którymś z tych tytułów, to, bazując na moich źródłach, możecie raczej bezpiecznie po nie sięgać. Są to:

Outer Wilds
Eliza
Bloodstained: Ritual of the Night
AI: The Somnium Files
Fell Seal: Arbiter’s Mask
Baba is You

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *