E3 2019 – oczekiwania i rozkład jazdy

Są takie okresy, kiedy ekscytacja ludzi związanych z branżą gier komputerowych sięga zenitu. Pierwszym z nich jest końcówka roku, podczas której wszyscy wypuszczają swoje podsumowania roczne, dowiadujemy się, które gry były najlepsze w minionym roku oraz czego wszyscy spodziewają się w kolejnym. Drugim z nich jest początek czerwca, w trakcie którego odbywają się targi E3. Od kilku już lat tracą one jednak na znaczeniu. Z legendarnej konferencji, podczas której wszyscy ogłaszali swoje plany na przyszłość, zaczynają coraz bardziej zmieniać się w targi podobne do Gamescomu czy PAX. E3 chyba też chce iść w tę stronę, biorąc pod uwagę, że od paru lat są to targi otwarte dla wszystkich, którzy kupią bilet. Mimo wszystko to ten tydzień, kiedy oczy wszystkich zwrócone są na słoneczne Los Angeles. Na co więc zwrócić uwagę, co obejrzeć, czego się spodziewać?

Google Stadia

Google postanowiło wyjść przed szereg i już w czwartek rozpocząć E3 swoją konferencją. Pierwsze pokazanie światu nowej platformy streamingowej od internetowego hegemona podczas GDC 2019 nie było takim sukcesem, jak się spodziewano. Powodem była mała ilość szczegółów odnośnie platformy, które zostały ogłoszone publicznie. Wszystko ma jednak zostać nam wyjaśnione właśnie podczas E3. Dowiemy się, kiedy Google Stadia startuje, jakie gry będą dostępne na platformę oraz przede wszystkim ile nas będzie kosztować przyjemność streamowania gier bezpośrednio do okienka w przeglądarce Chrome. Google, pomimo tego że jest oderwane od branży gier komputerowych i nie wierzę, żeby odnieśli sukces, pompuje mnóstwo kasy w ten projekt. Plotki mówią, że postarali się nawet o kilka exclusive’ów, które będą dostępne tylko na Google Stadii (przynajmniej przez pewien czas). A całą konferencje ma rozpocząć trailer do Baldur’s Gate 3, tworzony przez Larian Studios znane z serii Divinity.

EA Play

Electronic Arts w tym roku postanowiło zrezygnować z typowej corocznej konferencji i zamiast tego skupić się na wydarzeniu zwanym EA Play. Przez dwa dni będą oni grać w gry i rozmawiać z twórcami czy graczami, bez zbędnego nadęcia, które często towarzyszyło ich konferencjom. Oznacza to również brak dużych niespodzianek w ich tegorocznym show. Na pewno rozpoczęcie od Star Wars Jedi: Fallen Order, którego gameplay ma zostać pokazany pierwszy raz to start z wysokiego C, ale co EA ma poza tym? Nic ciekawego. Niby odcinając kupony i zarabiając miliardy dolarów na kolejnych edycjach gier sportowych EA może czuć się bezpiecznie, ale zaczyna martwić brak jakichkolwiek innych dużych tytułów od tego studia. Nawet Anthem, ich ostatnia duża premiera, wypadł tak słabo, że nie będzie miał swojego dedykowanego panelu podczas wydarzenia.

Microsoft

Chciałbym zobaczyć, jaka była reakcja pracowników dywizji gier Microsoftu, gdy dowiedzieli się, że Sony rezygnuje ze swojej konferencji podczas E3. Stworzyło to wielką szansę, ale i obarczyło Xboxa wielką odpowiedzialnością. Niby od zawsze obie te konferencje były najważniejsze, ale to na tej organizowanej przez Japończyków zawsze były najbardziej ekscytujące momenty. Co więc Microsoft zaprezentuje nam w tym roku na swojej konferencji, która ma trwać blisko dwie godziny? Na pewno xCloud, ich rozwiązanie streamingowe, które ma konkurować z Google Stadią. Na pewno mnóstwo gier dostępnych wyłącznie na platformy Microsoftu, bo rok temu kupili oni wielu deweloperów i czas najwyższy pokazać, co z tego wyniknęło. No i przede wszystkim ma być mowa o nowych konsolach. Nie spodziewam się wiele, ale myśle, że jakiś next-genowy gameplay nowego Halo Infinite wystarczy. Przez ostatnie lata Microsoft jest na fali wznoszącej i wszystko wskazuje na to, że ta konferencja będzie ten trend kontynuować.

Bethesda

Dla mnie i dla wielu największa zagadka E3 2019. Po zeszłorocznej konferencji, której głównym punktem programu był wybitnie fatalny Fallout 76, Bethesda potrzebuje odkuć się tegoroczną konferencją. Na pewno zobaczymy dużo informacji na temat nowego Dooma oraz Wolfensteina: Youngblood, który wychodzi niedługo po targach. Jeżeli chodzi o Fallouta 76, myślę, że jest szczera chęć naprawy tej gry i będzie o tym również mowa na targach. Jednocześnie nie sądzę, żeby Bethesda miała cokolwiek do pokazania, jeżeli chodzi o Starfield czy Elder Scrolls VI. Czym więc może zaskoczyć ta konferencja? Stawiałbym na całkowicie nową grę od Arkane Studios, twórców Dishonored i Prey.

Ubisoft

Ubisoft nie byłby sobą, gdyby główna gwiazda jego prezentacji na E3 nie wyciekła wcześniej. W tym roku więc doskonale już wiemy, że będzie nią kolejna odsłona Watch Dogs z podtytułem Legion, dziejąca się w post-brexitowym Londynie.  Poza tym, liczyłbym na Skull & Bones, grę opartą na morskich pojedynkach z serii Assassin’s Creed, mimo tego, że gwar dookoła tej produkcji raczej ucichł od zeszłego roku. Na pewno będzie też mowa o nowym Ghost Reconie, który będzie mieć premierę w październiku. Ale to wszystko to pewniaki – czym za to Ubisoft może nas jeszcze zaskoczyć? Na Beyond Good & Evil 2 bym nie liczył, pomimo hajpu otaczającego tę produkcję. Za to całkiem prawdopodobna jest kolejna współpraca z Nintendo – być może sequel do dobrze przyjętego Mario & Rabbids?

Square Enix

Pomijając nowe Kingdom Hearts, Square Enix raczej ostatnio nie święci triumfów. Final Fantasy XV sprzedało się nieźle, ale nie było hitem na miarę poprzednich części. Reboot serii Tomb Raider jest coraz gorszy i nudny z każdą kolejną odsłoną. Nie mówiąc już o produkcjach typu The Quiet Man, które w ogóle nie powinny zobaczyć światła dziennego. Ale ten rok to może być ten, w którym Square Enix nareszcie wróci do swoich lat świetności. Ich studio Crystal Dynamics ma nareszcie w tym roku pokazać nam Marvel’s Avengers. Ma to być wysokobudżetowy mariaż Destiny z Borderlands, oferujący rozgrywkę bohaterami znanymi z komiksów w czteroosobowej kooperacji. I to dopiero początek, bo E3 ma również przynieść dużo nowych informacji w sprawie długo wyczekiwanego remake’u Final Fantasy 7. A czym mogłoby nas Square Enix zaskoczyć? Myślę, że nadszedł czas na zupełnie nowe Final Fantasy, które wróci do klimatów high fantasy znanych ze starszych odsłon.

Nintendo

Nintendo od kilku E3 zamiast tradycyjnej konferencji podczas targów wypuszcza Nintendo Direct, uprzednio nagrany filmik pokazujący ich plany na najbliższy rok. A najbliższy rok będzie dla Nintendo bardzo mocny. Kilka tygodni po E3 wychodzi druga część Super Mario Makera, co zapoczątkuje szał wydawniczy japońskiego giganta. Nowy Fire Emblem, Animal Crossing, remake Link’s Awakening, nowe Pokemony, Astral Chain, Luigi’s Mansion 3… A to tylko i wyłącznie gry już potwierdzone, co pozwala sądzić, że zostaniemy jeszcze zaskoczeni jakimiś asami z rękawa. Za takie uznałbym Metroid Prime Trilogy, które od dawna jest tematem plotek. Dorzućcie do tego sporo indyków, pewnie z jeden czy dwa shadowdropy podczas samego Directu (obstawiam Cross-Code) i konferencja Nintendo staje się wydarzeniem, które każdy musi śledzić, nawet jeżeli nie posiada Switcha.

Co jeszcze?

Wyżej wymieniłem to, co najciekawszego może się zdarzyć na największych konferencjach, ale to nie wszystko, co dostarczy nam E3. Na pewno Capcom ogłosi coś nowego na silniku REEngine (Dino Crisis? Onimusha?) i to pewnie na więcej niż jednej konferencji. Dodatkowo jest kilka mniejszych konferencji – jak chociażby PC Game Show, Devolver Digital Showcase czy Kinda Funny Showcase. No i przede wszystkim nie wierzę, że Sony będzie siedzieć absolutnie cicho podczas tego wszystkiego. Liczę na trailer i datę premiery The Last of Us 2 i pewnie kilka innych niespodzianek. Intensywne, ale i najciekawsze parę dni branży gier komputerowych czas zacząć!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *