Premiery: styczeń 2024
Witajcie po długiej przerwie! Po niesamowitym roku 2023, który spokojnie może konkurować jako najlepszy rok dla graczy, 2024 nie zwalnia tempa i już w styczniu dostarczy nam kilka tytułów na które w mojej opinii warto czekać.
Prince of Persia: The Lost Crown
Jako fan metroidvanii, „Prince of Persia: The Lost Crown” wygląda bardzo obiecująco. Jestem również zwolennikiem tego typu mniejszych i nieco odmiennych gier w ramach bardzo znanych serii. Dodatkowo, biorąc pod uwagę, że jest to chyba najbardziej oryginalna produkcja od Ubisoftu od lat, uważam, że warto przyjrzeć się temu tytułowi bliżej.
Another Code: Recollection
Kojarzę tę serię jeszcze z czasów ich oryginalnego wydania na Nintendo DS oraz Wii. Zagrywałem się z pasją w „Hotel Dusk: Room 215”, fantastyczny detektywistyczny visual novel, ale do „Another Code” nigdy jakoś nie usiadłem. „Another Code Recollection” oferuje nam obie części zremasterowane w ramach jednego połączonego tytułu – i zdecydowanie kusi.
The Last of Us Part II Remastered
Ja już przeszedłem „The Last of Us Part II”, ale nawet dla mnie upgrade do wersji PS5 brzmi kusząco. Walka była jednym z najjaśniejszych aspektów, więc tryb roguelike skupiający się na niej to coś, co chętnie bym sprawdził. A jeśli ktoś nie grał w ogóle – pozycja obowiązkowa.
Apollo Justice: Ace Attorney Trilogy
Często myślę o przejściu wszystkich części serii Ace Attorney, a od teraz kolejne z nich są dostępne jako zremasterowane pozycje na współczesne urządzenia. Czarujące postaci i intrygujące historie to konieczności w dobrej jakości nowelach wizualnych, a pod tym względem Capcom zdecydowanie dostarcza. Ale zanim dojdę do gier z serii Apollo Justice, mam jeszcze 6 poprzednich części do przejścia…
Tekken 8
„Tekken 8” kusi. „Street Fighter 6” jest fantastyczny i nadal regularnie do niego wracam. „Mortal Kombat 11” jest poza moją sferą zainteresowań (i nie zbiera zbyt dobrej prasy po premierze). Ale „Tekken 7” był fantastycznym powrotem do formy i jestem bardzo ciekaw zmian w ósemce, szczególnie, że opinie w internecie odnośnie zmian gameplayowych są podzielone. No i moja ulubiona Jun wraca do puli grywalnych postaci, więc zastanawiam się, jak różnić będzie się granie nią od grania Asuką. Ale chyba poczekam na przecenę.
Like a Dragon: Infinite Wealth
Absolutnie uwielbiam tę serię, ale nie kupuję tej gry w dniu premiery. Co mnie wzbrania? To, że nie przeszedłem jeszcze kilku części Yakuzy, które chronologicznie dzieją się wcześniej. Czuje presję, aby „poznać całą historię” zanim wejdę w ósemkę. I niby SEGA poprzez nowego bohatera Ichibana daje mi możliwość zagrać w tę część wyłącznie po zapoznaniu się z siódemką oraz w jakimś lekkim stopniu z historią Kiryu. Ale zamiast tego po prostu kupię innego ogromnego jRPG-a od SEGI, który wychodzi już w kolejnym tygodniu 🙂